To pytanie towarzyszy mi od początku roku, dlatego postanowiłam przyjrzeć mu się bliżej. Jest niewielkie, ale niesie ze sobą niesamowitą moc. I nie oszukujmy się - początek nowego roku to idealny moment, by zadać sobie pytanie: „A co, jeśli?”.
Wszyscy mamy jakieś ograniczenia. Na razie odłóżmy na bok te fizyczne i skupmy się na tym, co dzieje się w naszych umysłach. Często działamy w oparciu o założenia i przekonania, które kształtują to, jak widzimy świat i jak się zachowujemy.
Jak nasze przekonania nas kształtują
Nauka pokazuje, że nasze przekonania i założenia są silnie kształtowane przez wcześniejsze doświadczenia, normy kulturowe i poznawcze uprzedzenia. Te mentalne skróty pomagają nam podejmować decyzje, ale jednocześnie tworzą „martwe pola”, które ograniczają to, co uznajemy za możliwe.
Na przykład nasze codzienne otoczenie ma ogromny wpływ na to, jak postrzegamy wydarzenia. Wyobraź sobie te dwa scenariusze:
Scenariusz 1: Budzisz się pełen energii, droga do pracy przebiega bez problemów, a cały dzień jesteś superproduktywny. Wieczorem partner mówi: „Muszę z tobą porozmawiać.” Twoja pierwsza myśl? „Wow, pewnie coś fajnego!”
Scenariusz 2: Budzisz się z bólem głowy, stoisz w korku w drodze do pracy, a dzień mija na rozwiązywaniu nagłych, stresujących problemów. Wieczorem partner mówi: „Muszę z tobą porozmawiać.” Twoja pierwsza myśl? „Och nie, co tym razem?”
Sama wypowiedź się nie zmieniła - ale twoja reakcja już tak. Dlaczego? Bo sposób, w jaki postrzegamy świat, jest kształtowany przez nasze przekonania, emocje i kontekst, w którym się znajdujemy. Uświadomienie sobie tego może być przełomowe.
Odkrywanie mocy „A co, jeśli?”
Teraz wróćmy do pytania „A co, jeśli?”. Na potrzeby tego ćwiczenia wyobraź sobie, że masz świetny dzień (i mam nadzieję, że rzeczywiście tak jest!). Poświęć chwilę, by zastanowić się nad tymi pytaniami:
A co, jeśli pieniądze nie byłyby problemem?
A co, jeśli miałbyś/miałabyś czas na robienie tego, co kochasz?
A co, jeśli miałbyś/miałabyś wszystkie potrzebne zasoby?
Mówiąc „zasoby”, mam na myśli nie tylko umiejętności, ale także wsparcie, odporność emocjonalną i narzędzia, które pomogą ci osiągnąć sukces. A co, jeśli wszystko, czego potrzebujesz, jest już w zasięgu ręki?
Teraz zatrzymaj się na chwilę i zastanów. Jak brzmią twoje odpowiedzi na te pytania?
Idziemy krok dalej
Klucz tkwi tutaj: twoje odpowiedzi muszą być zgodne z tym, czego naprawdę potrzebujesz i pragniesz - nie z tym, czego oczekują od ciebie inni lub co według ciebie „powinieneś” chcieć. To jest twoja wizja, twój projekt życia.
Zatem: Co możesz zrobić już teraz, by choć odrobinę zbliżyć się do tego upragnionego stanu?
Nie musi to być nic wielkiego. Czasami pierwszy krok jest tak prosty, jak:
Zapisanie swojego celu.
Skontaktowanie się z kimś, kto cię zainspiruje.
Zarezerwowanie 10 minut na planowanie.
Moc „A co, jeśli?” tkwi w działaniu. Małe, konsekwentne kroki sumują się z czasem. Wykonaj pierwszy krok już dziś i przekonaj się na własnej skórze, jak potężne może być to pytanie.
Powodzenia! I pamiętaj…A co, jeśli twoje marzenia naprawdę mogą się spełnić?
Comments